Nadeszły grosze czasy i rynek pracownika zaczyna odchodzić w przeszłość. Coraz liczniejsza grupa osób zaczyna zdawać sobie sprawę, że chwile, gdy to my dyktowaliśmy swoje warunki pracodawcom, a oni fundowali nam owocowe czwartki, siłownię i dostęp do usług medycznych w większości branż raczej już nie wrócą, a przynajmniej nieprędko. Co zrobić, aby spać spokojnie i mieć odpowiednią rezerwę finansową?

Poduszka finansowa – dbanie o bezpieczeństwo swoje i swojej rodziny

poduszka bezpieczeństwa - rezerwa finansowa - kobieta w pościeli
Zdjęcie DieterRobbins na Pixabay

Określeń na nią jest bardzo wiele, a to najbardziej archaiczne to po prostu pieniądze na czarną godzinę. Poduszka bezpieczeństwa to taki bufor, który chroni nas i naszą rodzinę przed wszelkimi wyzwaniami dnia codziennego. Nie dość na tym, przede wszystkim chroni przed niepotrzebnym i nerwowym zaciąganiem długów na niekorzystnych warunkach.

Po co ci poduszka?

Niespodziewana stłuczka lub awaria samochodu, choroba, utrata pracy czy intratnych zleceń, pandemia, która ogranicza możliwość zarabiania i nagle popadasz w tarapaty finansowe. Brakuje ci pieniędzy i musisz sięgnąć po kredyt gotówkowy, płynność nie wraca i starasz się o kolejną pożyczkę, a gdy i tej nie możesz spłacić po prostu pożyczasz, skąd się da.

Od tego momentu zwykle zaczynają się problemy. Natomiast, gdy masz poduszkę bezpieczeństwa, po prostu sięgasz po pieniądze i płacisz. To takie banalne, ale nagle okazuje się, że nie dokucza ci pech, nabierasz odwagi, zyskujesz na pewności siebie i uczysz się inwestować. Nagle okazuje się, że bez problemu i oporów prosisz szefa o podwyżkę, śmiało zmieniasz pracę na lepszą, a kapitał pomnaża się praktycznie bez twojego udziału.

Ile pieniędzy powinieneś mieć na poduszce bezpieczeństwa?

Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta, bo zależy od twojej sytuacji. Po pierwsze, musisz sam odpowiedzieć sobie na pytanie, ile musisz mieć na pokrycie miesięcznych wydatków, przy założeniu utrzymania dotychczasowego standardu życia.

Jeśli zadbałeś o planowanie budżetu domowego, na pewno wiesz, które wydatki ponosisz stale, a które nieregularnie i ile tak naprawdę potrzebujesz. Obliczenia są trudniejsze, jeśli żyjesz od pierwszego do pierwszego.

Wiele zależy także od twojej sytuacji rodzinnej. Singiel, dla którego nie jest żadnym problemem zmiana miejsca zamieszkania i pracy, będzie spał spokojnie, gdy jego poduszka będzie trzykrotnością miesięcznych wydatków.

Szczęśliwa rodzina w centrum handlowym
Zdjęcie Victoria_Borodinova na Pixabay

„Głowa rodziny”, która ma w dodatku kredyt hipoteczny i generujące koszty dzieci, zapewne będzie mniej nerwowa, jeśli starczy jej pieniędzy przynajmniej na pół roku.

Gdzie trzymać środki z funduszu bezpieczeństwa?

Wiele osób, gdy tylko widzi większe pieniądze na swoim koncie, natychmiast myśli w jaki sposób można je pomnożyć. Nie ma się co oszukiwać, dla większości z nas, pieniądze w ramach rezerwy finansowej to pierwsze zaoszczędzone zasoby finansowe w życiu, a to zawsze rodzi pokusę inwestowania.

Wkład własny do mieszkania? Działka budowlana? Akcje? Nie, absolutnie. To nie są pieniądze na inwestycje i nie możesz sobie pozwolić na to, aby były trudno dostępne. Nawet, jeśli pęka ci serce, gdy widzisz, jak zjada je inflacja na koncie oszczędnościowym, po prostu dopłać określoną kwotę i nie ruszaj.

Musisz mieć możliwość łatwego i szybkiego dostępu do nich, a dopiero kolejne oszczędności przeznaczyć na korzystne inwestycje, które przyniosą zysk. W przypadku poduszki bezpieczeństwa jakiekolwiek ryzyko jest niedopuszczalne.

Zobacz: Efekt mnożnikowy – kreacja pieniądza w systemie bankowym

Kiedy można wydać te pieniądze?

Tak szczerze, to najlepiej nigdy. Jeśli jesteś osobą zaradną i potrafiącą organizować i planować swoją karierę zawodową, a dodatkowo nie masz po prostu pecha, zapewne nigdy nie skorzystasz z funduszu bezpieczeństwa. W końcu chodzi o to, aby „czarna godzina” nigdy nie nadeszła.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *